11 sierpnia 2021 roku będziemy świętować kolejny (już 15) tom z serii o komisarzu Williamie Wistingu norweskiego mistrza kryminału policyjnego Jorna Liera Horsta. Tom ten zamyka czteroczęściową mini serie o roboczym tytule cold cases. Obok takich tomów, jak "Kod Kathariny", "Ukryty pokój" i "Zła wola" stanowi doskonałą rozrywkę dla fanów skandynawskich, a zwłaszcza norweskich kryminałów.
Kilka zdań o książce:
Pewnego dnia, podczas urlopu, William Wisting wyjmuje ze skrzynki pocztowej nietypowy list. W białej kopercie znajduje się tylko kartka papieru z jedną linijką tekstu: 12-1569/99. Jest to sygnatura akt sprawy, która prowadzi komisarza do zbrodni popełnionej ponad piętnaście lat wcześniej.
Latem 1999 roku Tone Vaterland wracała na rowerze z pracy w Bamblegrillen. Dwa dni później znaleziono jej zwłoki. Sprawa została wyjaśniona, ale najwyraźniej ktoś chce, żeby Wisting spojrzał na nią świeżym okiem. Komisarz zagłębia się w akta śledztwa i trafia na coś, co ukazuje wydarzenia z przeszłości w nowym, przerażającym świetle.
Powrót do starej sprawy powoduje nieoczekiwany zwrot akcji.
Recenzje:
Jørn Lier Horst pisze wiarygodne i wnikliwe społecznie kryminały – jest norweskim Henningiem Mankellem. – Hjorth i Rosenfeldt
Jørn Lier Horst daje nam wyjątkowo dobrze napisany i porywający kawałek zbrodni, który wciąga czytelnika od pierwszej do ostatniej strony. (…) Nic w tym dziwnego, że Horst znowu napisał znakomitą powieść kryminalną - rozpieszcza nas nimi od czasu swojego debiutu. – Nettavisen
Dobrze napisana i niezwykle porywająca historia.– Tvedestrandsposten
Trzeba oddać autorowi, że doskonale wie, jak stworzyć dobrą fabułę i jak powiązać ze sobą wszystkie sznurki. Łączy to z zawodową wiarygodnością. Łatwo zrozumieć, dlaczego seria o Williamie Wistingu sprzedaje się jak ciepłe bułeczki.– Verdens Gang
Jørn Lier Horst powrócił z jedną z najlepszych książek z serii o Williamie Wistingu. – Dagsavisen